Publicado en Foro de Canadá
Mój pradzidek Borowski po pierwszej wojnie światowej wyjechał do Canady ze wsi Rydoduby /obecnie Ukraina/ w celach zarobkowych.Pracował ciężko,przy budowie kolei.W Rydodubach ostawił żonę oraz dzieci:Władysława,Annę,Helenę,Celinę,Karolinę,Franciszkę/to moja babcia/,...córkę Zofię,zabrał do Canady.Z opowiadań mojej mamy wiem,że utrzymywali kontakt listowny,...kilka lat po 1945r.Potem kontakt się urwał.Prawdopodobnie pradziadek mieszkał w Edmonton.Ciocia Zofia wyszła w Canadzie za mąż,wiem o dwojgu dzieci,ale znam imię,tylko jednego Józef.Korespondował nawet z moją mamą Anną.Wiem,że znam zbyt mało faktów,ale jednocześnie wiem,że siła internetu jest potężna,dlatego mam nadzieję,że poznam historię mojej rodziny,bardzo bym się z tego powodu ucieszyła...pozdrawiam z Polski czytających:):)
